reklama
kategoria: Kraj
5 wrzesień 2025

70 w ostatnim meczu grupowym mistrzostw Europy

zdjęcie: 70 w ostatnim meczu grupowym mistrzostw Europy / fot. PAP
fot. PAP
Reprezentacja Polski koszykarzy przegrała w katowickim Spodku z Belgią 69:70 (17:16, 16:23, 25:19, 11:12) w ostatnim meczu grupowym mistrzostw Europy. Biało-czerwoni zajęli drugie miejsce z bilansem 3-2 i awansowali do 1/8 finału.
REKLAMA

W fazie pucharowej, w niedzielę o godz. 11 w Rydze, zmierzą się z Bośnią i Hercegowiną.

Decydujące o zwycięstwie rywali punkty zdobył na 3,8 s przed końcem Emmanuel Lecomte, który w ostatnim sezonie grał w PGE Starcie Lublin.

Polska: Mateusz Ponitka 16, Michał Sokołowski 12, Dominik Olejniczak 12, Aleksander Balcerowski 10, Jordan Loyd 7, Michał Michalak 5, Andrzej Pluta 5, Kamil Łączyński 2, Przemysław Żołnierewicz 0, Tomasz Gielo 0,

Belgia: Emmanuel Lecomte 19, Hans Vanwijn 10, Andy Van Vliet 9, Siebe Ledegen 8, Ismael Bako 6, Jean-Marc Mwema 6, Kevin Tumba 4, Niels Van Den Eynde 4, Loic Schwartz 4, Mamadou Guisse 0, Joppe Mennes 0;

Wcześniej biało-czerwoni wygrali ze Słoweńcami 105:95, Izraelczykami 66:64, Islandczykami 84:75 i przegrali z Francuzami 76:83.

Już przed tym meczem było wiadomo, że Polska zajmie drugą lokatę w grupie, a Belgia, która startuje w mistrzostwach Europy 18. raz (i nieprzerwanie od 2011 r.) nie awansuje do fazy pucharowej. Bilans meczów przemawiał za biało-czerwonymi, którzy wygrali osiem z dotychczasowych 13. pojedynków. Spotkanie było ciężkie dla obydwu ekip, ale bardziej dla Polaków.

Trener Igor Milicic wrócił do pierwszej piątki z meczu otwarcia ze Słowenią: z naturalizowanym Amerykaninem Jordanem Loydem, Andrzejem Plutą, Michałem Sokołowskim i Aleksandrem Balcerowskim. Pierwsze sześć punktów uzyskał Balcerowski po asystach kolegów, ale rywale szybko odpowiedzieli i było 5:5, 7:8. Szkoleniowiec dokonywał wielu zmian, m.in. wprowadził na parkiet nieco zapomnianego w tym turnieju Michała Michalaka. Byli też Tomasz Gielo, Dominik Olejniczak, Kamil Łączyński, ale gra „nie kleiła” się Polakom. Rzuty za trzy punkty Sokołowskiego i Ponitki wykręcały się z kosza.

A Belgowie, prowadzeni przez chorwackiego szkoleniowca Dario Gjergja, który w przeszłości przez dwa sezony był trenerem Ponitki w Filou Ostenda, grali konsekwentnie. Po 10 minutach Polska prowadziła 17:16, potem po akcjach Michalaka na początku drugiej kwarty był remis 24:24, ale w połowie koszykarze z Beneluksu byli lepsi o sześć punktów (39:33).

Po przerwie przewaga rywali, których poczynaniami kierował wicemistrz Polski z PGE Start Lublin Emanule Lecomte, jeszcze bardzie wzrosła. Było 44:33 i 49:35. W 26. minucie Belgowie przy prowadzeniu 51:41 popełnili dwa faule, w tym Kevin Tumba niesportowy. Zamienił je na cztery punkty z rzutów wolnych Sokołowski. Polacy mieli jeszcze piłkę wprowadzaną z boku i po wejściu na kosz dwa punkty uzyskał Ponitka. Polska przegrywała już tylko 47:51. Ponitka nie tylko zdobywał punkty, ale wyszarpał piłkę w obronie, podobnie za chwilę uczynił Olejniczak, po czym pobiegł na kosz i zdobyła dwa punkty. Na 56 sekund przed końcem trzeciej kwarty był remis 56:56, a po 30 minutach 58:58 po akcjach Łączyńskiego i Lecomte'a. I Spodek „odleciał”, bo kibice uczynili ogromną wrzawę.

Czwarta część to walka kosza za kosz. Biało-czerwoni mimo nienajlepszego dnia w ofensywie, kłopotów z realizacją zadań taktycznych, nie tracili dystansu do Belgów. Ambitnie walczyli jak zwykle Ponitka i Sokołowski. Po rzucie tego ostatniego zza linii 6,75 m biało-czerwoni wygrywali w 36. minucie 65:64. Potem był remis 67:67 i minimalne prowadzenie Polaków 69:68 po rzucie Loyda, który zupełnie w tym spotkaniu nie przypominał gracza z wcześniejszych spotkań.

W obronie blokiem popisał się Olejniczak, ale dystansowe rzuty Pluty i Loyda były niecelne. W kolejnej akcji gospodarze popełnili błąd 24 sekund i piłkę mieli Belgowie. Lecomte wykorzystał minimalną lukę między polskimi obrońcami i trafił. W rewanżu rzut ostatniej szansy Łączyńskiego nawet nie doleciał do obręczy.

Polacy trafili tylko 4 z 16 rzutów z dystansu, a rywale aż 11 z 27 prób (41 procent), a ponieważ Polacy nie wykorzystali swojej przewagi pod koszami (wygrali tylko 36:35), więc stracili jeden ze swoich atutów.

Olga Przybyłowicz (PAP)

PRZECZYTAJ JESZCZE
Materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez [nazwa administratora portalu] na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.
pogoda Wieliczka
19.9°C
wschód słońca: 06:01
zachód słońca: 19:14
reklama

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Wieliczce

kiedy
2025-09-13 18:00
miejsce
Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury i...
wstęp biletowany
kiedy
2025-09-24 18:00
miejsce
Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury i...
wstęp biletowany
kiedy
2025-09-28 17:00
miejsce
Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury i...
wstęp biletowany
kiedy
2025-09-29 19:00
miejsce
Wielicka Mediateka, Wieliczka, ul....
wstęp biletowany